10 Sierpnia 2018
Podziel się z innymi

Na rajskiej wyspie, nad brzegiem oceanu
Morska piana delikatnie pieści moje myśli
Zamykam oczy, widzę Ciebie ukochana
Jak zmysłowym ruchem przywołujesz fale
Ich przypływ równy memu pożądaniu
Jest jak gejzer, pośród mokrych skał
Potężnieje, nieuchwytnym blaskiem
Twój Cień, świadom Twego piękna
Zachwycony unosi się na wodzie
Oddając cześć Tej, co go wskrzesiła
Patrząc na mnie wzrokiem łagodności
Ustami przesyłasz serce wirtualne
Dłońmi złączonymi znakiem miłości
Wydobywasz ze mnie to, co naturalne…
On a paradise island, by the ocean shore
The sea foam caresses my thoughts tenderly
I close my eyes and see You my Darling
How with sensuous movement You call on the waves
Their flow equals my desire
It’s like a geyser among wet rocks
Becoming mighty with an elusive glow
Your shadow, aware of Your beauty
Floats on water, charmed
Worshipping the One that had brought it to life
Looking at me with the eyes of softness
With Your mouth You blow a virtual heart
With Your hands joined into a sign of love
You bring what’s natural out of me…